Coraz popularniejszy w Polsce staje się najem – najnowsze dane Eurostatu to potwierdzają. Z szacunków Lion’s Bank wynika, ze aż 1,6 mln (4,3%) Polaków to najemcy!

5 lat wcześniej najemcy stanowili tylko 2,2% społeczeństwa. To aż o ok. 800 tys. mniej niż w 2014 roku.

Dla porównania w Niemczech w 2013 roku aż 38,9% społeczeństwa korzystało z najmu na zasadach rynkowych. Prawdopodobnie aż 82% mieszkań w Berlinie jest wynajmowanych. Takiemu wynikowi dorównują jedynie Szwajcarzy. Najem sprzyja mobilności społeczeństwa – pozwala zmieniać miejsce zamieszkania stosownie do potrzeb. Jest to również jeden z czynników stabilizujących dynamikę zmian cen nieruchomości. Natomiast najmniej najemców znajduje się na Litwie, w Rumunii, na Malcie, czy w Chorwacji (tzw. kraje nowej Unii).

Dwa warunki wpływają na popularność najmu: z jednej strony musi przybyć ludzi, którzy chcą być najemcami, a z drugiej poszerzyć musi się też oferta lokali. Ostatnie lata pokazały, że kryzysy na rynku kupna/sprzedaży nieruchomości sprzyjały rozwojowi rynku najmu.

Jednak fakt, że kredyty są dziś rekordowo tanie, a więc czynsz najmu powinien z nawiązką pokryć koszt kredytu nie wydaje się być dostatecznie zachęcający dla najemców. Powodem może być fakt, ze kredyty w ciągu kilku lat na pewno zdrożeją, a nie każdy chce zadłużać się na okres 20-30 lat.

Opracowane na podstawie analizy Bartosza Turka, Lion’s Bank