W tym roku domy w Anglii mogą zdrożeć o 10%

Przejdź do listy wpisów

Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii rosną od 3-4 lat. Co może imponować tym bardziej to fakt, że po takim okresie wzrostów dynamika wciąż jest spora. Dane Hometrack sugerują, że w tym roku przeciętny brytyjski dom może zdrożeć aż o 10%. Analitycy podkreślają, że głównym motorem wzrostów jest niskie oprocentowanie długu.

Dla porównania w Polsce, gdzie kredyt także jest rekordowo tani, a o ożywieniu na rynku mieszkaniowym można mówić już od 2013 roku, ceny nieruchomości przez ostatnie 12 miesięcy wzrosły jedynie kosmetycznie. W zależności od źródła, mowa jest przeważnie o od 1 do 2% wzrostu cen „nad Wisłą”.

Wynik zanotowany w skali całej Brytanii był możliwy do osiągnięcia, ponieważ w miastach, które do tej pory w niewielkim stopniu korzystały na ożywieniu, wzrosty cen wyraźnie przyspieszyły. Chodzi np. o Glasgow, Manchester i Liverpool. W nich to roczny wzrost cen jest obecnie szacowany na odpowiednio 8,3%, 7% i 5,1%.

Co ciekawe w miastach tych ceny nieruchomości startują z dość niskiego poziomu (jak na warunki brytyjskie). Dziś w Glasgow za przeciętny dom trzeba zapłacić 110 tys. GBP. W Manchesterze 141,2 tys. GBP, a w Liverpool 109,8 tys. GBP. Dla porównania średnia dla 20 brytyjskich miast to 229,3 tys. GBP, a w najdroższym Londynie przeciętny dach nad głową wyceniony jest na 448 tys. GBP. Na wyspach poziom cen nieruchomości jest więc około 6 razy wyższy niż w Polsce.

Choć właścicieli nieruchomości z największych miast przyspieszenie wzrostu cen może cieszyć, to warto zauważyć, że Londyńscy właściciele cieszyli się nimi nawet w czasie kryzysu. Od 2009 roku w całej stolicy wyceny wzrosły o 70%, podczas gdy w centrum miasta wzrosty w tym okresie przekroczyły 100%.

Najnowsze dane pokazują jednak, że w najdroższych dzielnicach Londynu doszło do drobnej korekty. Póki co winowajcami mają być wg Hometrack wyższe podatki od nieruchomości oraz umocnienie brytyjskiej waluty. To z kolei powoduje, że z punktu widzenia cudzoziemców zakupy stają się wyraźnie droższe.


LICZBA TYGODNIA:

2,9 mld zł

na taką kwotę wycenili właściciele najdroższą nieruchomość jaką można dziś kupić. Jest to ranczo o powierzchni ponad 2 tys. km kwadratowych, czyli cztery razy większej niż Warszawa – wynika zdanych zebranych przez Lion’s Bank.


NIERUCHOMOŚĆ TYGODNIA

image004

Luksusowy dwupoziomowy apartament nieopodal pałacu Buckingham w Londynie. Penthouse o powierzchni około 500 m kw. mieści m.in. 3 sypialnie, jadalnię, pokój dzienny i gabinet. W całym budynku znajduje się tylko 6 apartamentów. Prywatności strzeże portier, a windy prowadzą do poszczególnych apartamentów. Niekwestionowanym atutem nieruchomości jest wykończenie na najwyższym poziomie, przeszklony sufit i widok na królewską siedzibę.

Cena: 18,95 mln GBP

Lokalizacja: Buckingham Gate, Londyn, Wielka Brytania

 Źródło: Christie’s International Real Estate


CENY NIERUCHOMOŚCI NA ŚWIECIE: Wielka Brytania

image005

Lion’s Tribune, Lion’s Bank

fot. pixabay.com